Świadectwa KWC

W tym dziale zamieszczamy nadesłane świadectwa Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Zachęcamy do dzielenia się. 

Szablon świadectwa KWC udostępny jest w dziale NIE PIJĘ, BO KOCHAM! 

 

***

Mam na imię Iwona, mam 44 lata, jestem 23 lata w szczęśliwym związku małżeńskim i trochę więcej w Ruchu Światło-Życie, który staje się moim domem, a wspólnota moją drugą rodziną. Obecnie razem z mężem służymy w diecezjalnej Diakonii Wyzwolenia.  

Do KWC przystąpiłam jako młoda dziewczyna na któryś z kolei rekolekcjach wakacyjnych Ruchu Światło-Życie. Nie pamiętam dokładnie tego momentu, ale pamiętam motywację – chciałam bardzo by w moim domu zapanował spokój. Zrobiłam to w intencji taty i całej rodziny – mocno wierzyłam, że mój post i modlitwa zostaną wysłuchane i coś się zmieni.
Wpierw podpisałam Krucjatę na rok, potem już poszłam na całość- miałam mocną motywację i dużo młodzieńczego zapału.
I Bóg mnie wysłuchał – nie od razu wszystko się zmieniło. Wiele stoczyłam jeszcze bitew – tato w końcu coraz mniej pił, ale przede wszystkim wrócił do Boga, zaczął się modlić i chodzić do kościoła. Kocham mojego tatę a on mnie (mówi mi o tym) – wybaczyłam mu (wiele potrzebowałam na to lat i modlitw), ale nie jestem jeszcze gotowa (proszę Boga o odwagę) by o tym wszystkim mu powiedzieć z miłością, tak by go nie zranić… 🙂 Chcę rozpocząć terapię… bo widzę i czuję, że COŚ nie pozwala mi być w pełni szczęśliwą, wolną, kochającą siebie, ludzi i Boga osobą.
Widzę, że samo bycie w Krucjacie to proces nie tylko przemiany taty, moich bliskich, ale także mojej własnej. Pan przemienia także mnie – to widać, jestem bardziej odważna (a zawsze towarzyszył mi lęk), potrafię powiedzieć ludziom prawdę (co myślę i co czuję), Zaczynam rozumieć słowo Boże, które Pan wiele razy wypowiadał do mnie "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli", I tekst z modlitwy KWC- "Pragnąc wyzwolić siebie w pełni". Mam stanąć w prawdzie przed Bogiem, sobą, rodziną, i On – dobry Ojciec uwolni mnie bym mogła żyć w pełni. Odkryłam coś co już mi mówiono wielokrotnie, że do uzdrowienia trzeba 3 rzeczy: Boga, terapii i wspólnoty. Ja mam wspaniałą wspólnotę, mam dobrego Boga, teraz czas na terapię. 
Dopiero dorastam do tego by powiedzieć "Nie piję bo kocham" – kocham siebie, kocham tatę i innych ludzi, których widzę. Czasem kotłuje się we mnie dużo sprzecznych uczuć kiedy widzę pijanych ludzi, nieszczęśliwe, rozbite rodziny, ale miłość to decyzja, a ja ją podjęłam i w niej trwam – od 3 lat bardziej świadomie.
Świadomie dlatego, że jak wspomniałam służymy z mężem w diakoni wyzwolenia. Teraz widzę ogromną wartość tego Dzieła, kiedy sami uczestniczymy i organizujemy kolejne rekolekcje KWC – PAN czyni wiele cudów na naszych oczach. 
Nie piliśmy, nie częstowaliśmy i nie kupowaliśmy alkoholu (nasze wesele było także bezalkoholowe), ale dopiero od kiedy powiedzieliśmy Panu -TAK, będziemy służyć, On pokazuje nam, że można jeszcze więcej i bardziej … kochać…. Nasze dzieci włączyły się w to dzieło, moja mama i teściowa także – tak to po prostu promieniuje….. Na każdych rekolekcjach włączają się następni, na ostatnich warsztatach KWC 33 osoby.

Dwa lata temu wraz z mężem oddaliśmy się w ręce Maryi przyjmując szkaplerz i powierzając jej naszą służbę. Czujemy, że Ona prowadzi nas za rękę jak dzieci (czujemy się prowadzeni) i widzimy ogromne Boże Błogosławieństwo w naszej służbie i naszym życiu. Codziennie modlę się różańcem – to jest moja tarcza i lina ratunkowa. Każdy dzień zaczynam wsłuchaniem się w słowo dobrego Ojca (a odkryłam jak jest dobry szczególnie podczas ostatniego pobytu w szpitalu). Nie mogłam przestać dziękować Mu za tyle miłości jaką otrzymałam od moich bliskich i przyjaciół w tym czasie.
Modlimy się codziennie modlitwą KWC w rodzinie odkrywając sens i moc tej modlitwy. I to jest moja radość, radość bycia członkiem KWC – uczę się tu jak kochać, a moje serce raduję się każdym kto powraca do Chrystusa:)
Bądź uwielbiony Panie w każdym bracie i w każdej siostrze jakich postawiłeś na mojej drodze do Ciebie, pokaż mi jak ich kochać 🙂 Amen.

***

 

 

    Nasza strona korzysta z plików cookies. Czytaj więcej
    Akceptuj