1931-1939 Aktywne uczestnictwo F. Blachnickiego w harcerstwie
Zaangażowanie Sługi Bożego w harcerstwo wywarło istotny wpływ na jego osobę. Uczyło go ono cnót obywatelskich, rycerskiej służby, przygotowywało do dojrzałego i odpowiedzialnego życia w społeczeństwie. Ukształtowało też w nim postawę czystości i abstynencji. Do końca życia ks. Franciszek Blachnicki realizował harcerską służbę, rozumianą jako służbę Bogu, Polsce oraz sobie i innym. Wtedy właśnie nauczył się odpowiedzialności za Naród, odwagi stawiania sobie i podopiecznym wysokich wymagań. Punkt 10 Prawa Harcerskiego, dotyczący czystości i abstynencji uznawał za szczególnie istotny.
Prawo Harcerskie Związku Harcerstwa Polskiego
- Harcerz sumiennie spełnia swoje obowiązki wynikające z Przyrzeczenia Harcerskiego.
- Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy.
- Harcerz jest pożyteczny i niesie pomoc bliźnim.
- Harcerz w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego harcerza.
- Harcerz postępuje po rycersku.
- Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać.
- Harcerz jest karny i posłuszny rodzicom oraz wszystkim swoim przełożonym.
- Harcerz jest zawsze pogodny.
- Harcerz jest oszczędny i ofiarny.
- Harcerz jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach; nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych.
Jak mocno w Założycielu Krucjaty zakorzeniła się przez harcerstwo postawa abstynencka świadczy fakt, że jeszcze przed wojną, mając 18 lat, w trakcie odbywania służby wojskowej był uznawany wraz ze swoim kolegą za radykalnego abstynenta i antyfeministę. Raziła go demoralizacja rówieśników w wojsku, swoboda w sferze seksualności i nadużywanie alkoholu.
1946-1950 Koło Abstynenckie
Duszpasterstwo trzeźwościowe i duchowe aspekty abstynenckie Sługa Boży mógł poznać tuż po swoim nawróceniu w seminaryjnym ,Kole Abstynenckim. Koła Abstynenckie na Śląsku propagujące całkowite wyrzeczenie się alkoholu to owoc pracy wibitnego działacza społecznego ks. Jana Kapicy (Zobacz: kwc.oaza.pl/calkowita-abstynencja-wg-ks-jana-kapicy). Jego współpracownikiem i kontynuatorem był bł. ks. Józef Czempiel, męczennik Dachau, który przed II wojną światową był też opiekunem Koła Kleryków Abstynentów. Ówczesny współpracownik tak podsumował jego działalność: Najaktualniejszym i najtrudniejszym problemem duszpasterskim, który nurtował duszę naszego księdza, była kwestia pijaństwa. Zajął on zaraz zdecydowane stanowisko. Uważając abstynencję za jedyne, skuteczne lekarstwo dla nałogowych pijaków, postanowił być abstynentem i został nim aż do śmierci.
Ks. Józef został zagazowany w tzw. "transporcie inwalidów" prawdopodobnie 4 maja 1942. Oficjalne świadectwo śmierci wystawione przez obóz koncentracyjny w Dachau – 19 czerwca 1942 r, dwa dni po cudownym nawróceniu ks. Franciszka Blachnickiego. Zdobyłem się na przekonanie, że dokonuje się na mnie nic innego jak wola Boża i dlatego nie mogę Mu za to nie być dostatecznie wdzięczny. Także mój los w przyszłości zależy zupełnie i całkowicie od Niego (List-testament bł. ks. Józefa Czempiela).
Po wojnie w diecezji katowickiej były już nowe władze seminarium i nowi klerycy, jednak naturalnie powstało Koło Abstynentów, czerpiąc ze spuścizny aktywnych poprzedników. Najpierw ks. Franciszek włączył się do Solidacji Mariańskiej, która działała w ścisłej łączności z Kołem Abstynentów, do którego przystąpił w 1946 r. Aktywność w kołach zainteresowań Sługa Boży oceniał jako bardziej istotne dla wewnętrznego wzrostu niż oficjalne programy seminarium. Okres ten stanowił wewnętrzne, w murach seminarium, przygotowanie do pracy trzeźwościowej poprzez modlitwę, spotkania, kursy, odczyty i dyskusje. Jednakże, swoje głębokie przekonanie do postawy abstynenckiej młody alumn bronił podejmując polemikę z ówczesnym redaktorem naczelnym miesięcznika Znak, S. Stommą na łamach Tygodnika Powszechnego (TP 6:1949 nr 41, str3-4. Abstynencja purytańska a katolicka). Publikacja ta ujawia u 28-letniego kleryka świetną znajomość spuścizny nie tylko polskich działaczy trzeźwościowych, takich jak ks. Jan Kapica, ale również zachodnich, jak o. Theobald, kard. Manning czy bp Egger.
1 IX 1950 Tworzenie zrębów duszpasterstwa służby liturgicznej
W swojej pierwszej parafii, w której pracował jako wikariusz, w Tychach, ks. Franciszek Blachnicki zaczyna tworzyć zręby duszpasterstwa służby liturgicznej – tzw. "Chór liturgiczny", który od strony wychowawczej przepojony jest "duchem harcerstwa". Stąd, w oczywisty sposób postawę abstynencji w "Dziesięciu przykazaniach ministranta" wzorował na prawie harcerskim. Poniżej wersja, jaka zachowała się do tej pory w wielu polskich parafiach:
1. Ministrant jest dzieckiem Bożym i stara się czynić dobro, a unikać grzechu.
2. Ministrant jak święty Dominik Savio kocha Chrystusa, dlatego jak najczęściej łączy się z Nim poprzez Eucharystię.
3. Ministrant chlubi się krzyżem Pana naszego Jezusa Chrystusa.
4. Ministrant naśladuje Chrystusa, który stał się dla nas posłuszny aż do śmierci.
5. Ministrant wypełnia nakazy Chrystusa: "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali".
6. Ministrant służąc Bogu przyczynia się do tego, aby liturgia była piękna.
7. Ministrant podczas służby przy ołtarzu zachowuje postawę modlitwy i skupienia.
8. Ministrant kocha Matkę Bożą i z Jej pomocą głosi Królestwo Boże.
9. Ministrant mając czyste serce promieniuje Bożą radością i jest przykładem dla swoich kolegów.
10. Ministrant z miłości ku Bogu i ku bliźnim unika alkoholu i tytoniu.
Te zasady wychowawcze, z uwzględnieniem postawy abstynencji staną się za kilka lat punktem odniesienia dla tworzonych zasad chrześcijańskiego wychowania "Nasz program", "Nasza droga" a ostatecznie dla "Drogowskazów Nowego Człowieka".
Źródła:
- Ks. A. Wodarczyk. Prorok Żywego Kościoła
- Ks. J. Myszor. Karta z dziejów ruchu abstynenckiego na Górnym Śląsku.
- encyklo.pl
- Kronika diecezji sandomierskiej. Styczeń 1938 r.
- eleuteria.oaza.pl
- swzygmunt.knc.pl
- H. Grzondziel – W służbie Kościoła na Śląsku
- chorzow-jozef.katowice.opoka.org.pl