List ks. Jarosława Błażejaka, Krajowego Moderatora KWC, na Wielki Post 2023
Wielki Post dla jest wierzących czasem zawsze wyjątkowym. O dobro staramy się zawsze, ale w czasie Wielkiego Postu bardziej. Dlaczego? Bo wypada, bo taka tradycja, bo Pan Bóg, bo wierzę? Z tej racji odnajdźmy również jednak inną motywację. Motywację związaną z powracaniem do normalności lub inaczej do pierwotnej miłości (Ap). Zgodzimy się, że doświadczenia życiowe, a w tym i duchowe w ciągu całego roku są różne. Niejednokrotnie wiele z nich odciąga nas od Boga. Świat, diabeł, ludzie zaprzątają nasze myślenie sprawami zdawałoby się ważnymi, jednak nie najważniejszymi dla wieczności, a wcześniej dla wzrastania w świętości. Stajemy, jak w przypowieści o marnotrawnym synu w postawie domagania się z góry części naszego majątku , chcemy postawić na swoim i zacząć bez Ojca organizowanie swojego życia. W praktyce obniża to poziom relacji z Ojcem, skutek jest taki, że obniża się poziom modlitwy, życia sakramentalnego, a post i jałmużna są jakby z innego świata. W Wielkim Poście wracamy, jak syn marnotrawny, aby żyć w bliskości Ojca, ciesząc się jego miłością, obecnością i wszystkim, co wraz z przebywaniem w kręgu Jego oddziaływania jest naszym udziałem. Wszystko bowiem co należy do Ojca, należy też do nas. Przebywając u Ojca, nie jesteśmy zmuszani do rzeczy ponad nasze możliwości, ale jesteśmy zobowiązani do funkcjonowania zgodnie ze zwyczajami domu Ojca. Zatem powrót do normalności, którą tworzą i stanowią także najprzedniejsze dobre uczynki: modlitwa, post, jałmużna, nie jawi się jako coś nadzwyczajnego, zradykalizowanego, ale raczej jako zwyczajne codzienne zachowania godne dziecka Bożego.
Nie chcemy Wielkiego Postu traktować jako „czasu na pewien czas”, czyli takiego, który się zakończy i zwolni nas z czuwania, czy pracy nad sobą. Po jego zakończeniu chcemy trwać w tym do czego wróciliśmy, czyli w normalności chrześcijańskiej.
Życzę wszystkim czytającym List dobrego przeżycia Wielkiego Postu i przygotowania się na czas Zmartwychwstania Pańskiego. Szczęść Boże!
Ks. Jarosław Błażejak